Pijany dachował oplem. Po zdarzeniu kierujący uciekł do domu i przed policją ukrył się na strychu w… kartonie

Pijany 52-latek dachował oplem. Gdy udało mu się wyjść z auta uciekł z miejsca zdarzenia i przed policją ukrył się w kartonie na strychu w swoim domu. Teraz grozi mu kara do 2 lat za kratkami.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 6 grudnia. Dyżurny komenda policji w Wieluniu została powiadomiona o dachowaniu opla w przydrożnym rowie. Po dojechaniu policji na miejsce, świadkowie poinformowali, że kierowca opla uciekł.

Mężczyzna bardzo szybko został namierzony przez mundurowych. Ukrył się na strychu swojego domu w… kartonie. Był pijany. Wydmuchał ponad 0,6 promila alkoholu. 52-latek został zatrzymany.

– Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania po pijanemu – informuje st.asp. Katarzyna Grela z komendy policji w Wieluniu.

Teraz 52-latkoiw grozi kara do 2 lat więzienia, wysoka kara grzywny oraz wieloletni zakaz prowadzenia.