Do zdarzenia doszło w sobotę, 6 października, na ul Ogrodowej. Pijany kierowca opla wypadł z drogi i rozbił dwa ople zaparkowane na chodniku. Samochód sprawcy zapalił się.
Kierujący oplem corsą na krośnieńskich tablicach rejestracyjnych jechał ul. Ogrodową. Na prostej drodze wpadł w poślizg. Samochód zjechał na prawą stronę i uderzył w dwa ople zaparkowane na chodniku. Po chwili opel corsa zaczął się palić. Na szczęście szybko zjawił się wóz straży pożarnej. Strażacy błyskawicznie ugasili opla.
Kierowca opla corsy nie chciał, żeby na miejsce przyjechała policja. Radiowóz drogówki zjawił się jednak bardzo szybko. Kierowca opla został zatrzymany i umieszczony w radiowozie. Okazało się, że jest mocno pijany. Wydmuchał 1,7 promila alkoholu. W takim stanie prowadził samochód.
Podczas sprawdzania danych kierującego wyszło, że nie ma on prawa jazdy. Mężczyzna został zabrany na komendę. Grozi mu teraz kara do 2 lat więzienia oraz zakaz prowadzenia nawet na 15 lat. Zapłaci też grzywnę nie niższą niż 5 tys. zł.
Pijani nastolatkowie kradzionym oplem rozbili kilkanaście aut w Zielonej Górze (ZDJĘCIA)