43-letni kierowca mając ponad dwa promile pędził w terenie zabudowanym z prędkością 92 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Jego śmiertelnie niebezpieczna podróż została przerwana przez policjantów.
W dniu, 10 listopada, sulęcińscy policjanci prowadzili kontrolę prędkości w Tursku. Pomiar jednego z pojazdów wskazał wynik 92 km/h przy ograniczeniu do 40 km/h. Funkcjonariusz dał sygnał do zatrzymania kierującemu. Ten jednak jak gdyby nigdy nic przejechał obok, zatrzymując się dopiero po kilkudziesięciu metrach. Następnie, już bardzo powoli jechał dalej nie zważając na mundurowych.
Reakcja policjantów z drogówki była natychmiastowa. Ruszyli za osobowym audi, które zatrzymało się po przejechaniu kolejnych kilkudziesięciu metrów. Bardzo szybko jasna stała się przyczyna podejrzanego zachowania kierowcy. Mężczyzna był tak pijany, że praktycznie wytoczył się z auta. Wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Policjanci przerwali jego podróż, która mogła okazać się tragiczna w skutkach.
43-latek za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym i kierowanie po pijanemu stracił prawo jazdy. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywa nie niższa niż 5 tys. zł.