Policjant z konwojówki w Zielonej Górze sierż. sztab. Krystian Kotlarz w wolnym czasie, jadąc z rodzina zatrzymał kompletnie pijanego kierowcę volvo. Mężczyzna wydmuchał ponad 3 promile alkoholu i próbował przekupić policjanta telefonem i pieniędzmi.
Sierż. sztab. Krystian Kotlarz z wydziału konwojowego komendy wojewódzkiej w Gorzowie w poniedziałek, 17 maja, około godziny 16.00 jechał z rodziną ul. Wrocławską. W pewnym momencie zauważył kierującego volvo, który jechał zygzakiem, zwalniał lub nagle przyspieszał. Kierujący zmieniał pasy ruchu i zajeżdżał drogę innym kierującym. Policjanta postanowił to sprawdzić.
Kierujący jednak volvo nagle zawrócił na skrzyżowaniu, policjant ruszył za nim. Volvo wjechało na parking przy markecie. Policjant podjechał, wyszedł ze swojego samochodu i podszedł do kierującego volvo. Przedstawił się i poprosił o oddanie mu kluczyków.
Kierowca volvo bełkotał i czuć było do niego alkohol. Policjant poprosił swoją żonę, żeby zadzwoniła na numer 112 i powiadomiła dyżurnego zielonogórskiej policji o zdarzeniu. Sam w tym czasie pilnował pijanego kierowcy.
Kierujący volvo wiedząc, że ma do czynienia z policjantem, zaproponował mu łapówkę. W zamian za puszczenie go wolno chciał dać policjantowi swój telefon i plik banknotów.
Po chwili na miejsce przyjechali policjanci służby patrolowej, którzy zajęli się zatrzymanym mężczyzną.
Kierującym okazał się 48-letni mieszkaniec Zielonej Góry. Okazało się, że kierujący volvo ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów właśnie za jazdę po pijanemu.
Mężczyzna usłyszy zarzuty kierowania po pijanemu, złamania sądowego zakazu prowadzenia i usiłowania wręczenia łapówki policjantowi. Grozi mu teraz nawet 8 lat więzienie.