Do niecodziennej interwencji doszło w jednym z mieszkań w Nowej Soli. Na numer alarmowy zadzwoniła osoba, która powiedziała, że młody mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Dzięki natychmiastowej reakcji policjantów nie doszło tragedii.
W czwartek, 12 kwietnia, po południu dyżurny nowosolskiej policji dostał zgłoszenie, z którego wynikało, że młody mężczyzna chce popełnić samobójstwo. Policjanci prewencji st. post. Sebastian Sobol i st. post. Krystian Stolarz na sygnałach ruszyli pod wskazany adres. – Weszli do mieszkania, gdzie zastali młodego mężczyznę, który nie dawał oznak życia – mówi st. sierż. Justyna Sęczkowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Policjanci zaczęli ratować młodego mieszkańca Nowej Soli. Na szczęście po chwili odzyskał przytomność. Wezwane na miejsce pogotowie ratunkowe przewiozło go do szpitala. Mężczyzna miał dwa promile alkoholu.
– Natychmiastowa reakcja policjantów spowodowała, że młody mieszkaniec Nowej Soli, który zapowiadał chęć odebrania sobie życia, jest pod opieką lekarzy i jego życiu nic już nie zagraża – mówi st. sierż. Sęczkowska.