Wszystko wydarzyło się podczas grilla w domu w miejscowości Grodziszcze. W czasie imprezy policjant z komendy w Świebodzinie pobił swoją partnerkę. Kobieta trafiła do szpitala, a policjant na został zatrzymany i zawieziony na przesłuchanie. Nie przyznał się. Funkcjonariusz został zawieszony przez komendanta.
O zdarzeniu, w którego doszło w sobotę, 20 maja, powiadomili nas czytelnicy. – Pod dom policjanta w Grodziszczu podjechało kilka radiowozów – napisał do nas czytelnik.
Okazało się, że policjanci szukali kolegi, dochodzeniowca z KPP Świebodzin. Wcześniej do szpitala trafiła pobita partnerka policjanta. Spędziła tam noc i dzień. Zeznała, że pobił ją partner, świebodziński policjant.
Czytaj też – Tragedia w Zielonej Górze. Mężczyzna wypadł z okna mieszkania. Zginął na miejscu
Policjant był poszukiwany. Okazało się jednak, że był w domu. Po namowach w końcu otworzył drzwi. Trafił na przesłuchanie. – Policjant usłyszał zarzuty – mówi prokurator Ewa Antonowicz, rzeczniczka zielonogórskiej prokuratury okręgowej.
Jak ustaliliśmy to zarzuty uszkodzenia ciała oraz gróźb karalnych. Jak wynika z naszych ustaleń policjant nie przyznał się do postawionych mu zarzutów.
Policja ze Świebodzina pobił swoją kobietę
Funkcjonariusz decyzją prokuratora trafił pod policyjny dozór. Ma również zakaz zbliżania się do kobiety i kontaktowania z nią.
Kobieta w poniedziałek, 22 maja, wycofała jednak swoje zeznania oraz wniosek o ściganie. Z tego między innymi względu prokuratura nie udziela jeszcze szczegółowych informacji na temat prowadzonej sprawy.
Policjant został zawieszony w obowiązkach służbowych przez komendanta. – Świebodzińska prokuratura zostanie wyłączona ze sprawy, trafi ona do innej jednostki – mówi prokurator Antonowicz.
Jak ustaliliśmy, zostały przesłuchane również osoby, które były na grillu w momencie zdarzenia. To między innymi byli policjanci.
Zawieszony funkcjonariusz, o policjant z wieloletnim stażem pracy. Służył przed kilkoma laty w Zielonej Górze. Awansował nawet na komendanta komisariatu policji w Sulechowie. Z czasem wrócił na służbę do komendy w Świebodzinie.