
Policjanci z prewencji komendy w Oławie, pojawili się w szkole z psem, który podczas zajęć profilaktycznych zainteresował się plecakiem jednej z uczennic. Okazało się, że w środku była marihuana i lufka do jej palenia.
We wtorek, 4 kwietnia, po godz. 10:00 w szkole w Oławie pojawił się policyjny profilaktyk. Rozmawiał z nastolatkami na temat przejawów demoralizacji, zgubnym wpływie narkotyków i alkoholu na życie i zdrowie. Poruszył również temat odpowiedzialności karnej nieletnich.
Tego dnia policjantce towarzyszył funkcjonariusz kryminalny z psem wyspecjalizowanym w wykrywaniu narkotyków.
Ku zaskoczeniu wszystkich, w pewnym momencie pies zareagował w sposób wskazujący na to, że wyczuł narkotyki. Szybko też wskazał plecak, dając jasny sygnał, że właśnie tam znajdują się narkotyki.
Czytaj też – Zabójstwo w Klenicy. Syn i wnuk zalali betonem Danutę. Co się działo w domu w ostatni dzień świąt?
Zachowanie pieska było dla policjanta sygnałem. Mundurowi w plecaku znaleźli nieznaczne ilości marihuany oraz lufkę.
Jak się okazało plecak należał do 16-letniej uczennicy, mieszkanki powiatu oławskiego, która odpowie za to przed sądem rodzinnym. O sprawie zostali również powiadomieni rodzice 16-latki.