Gorzowscy kryminalni wraz z policjantami prewencji zatrzymali mężczyznę, który dopuścił się kradzieży rozbójniczej. Zapukał do mieszkania starszej kobiety, prosząc o pomoc w przygotowaniu posiłku. Kiedy kobieta zorientowała się, że z jej mieszkania zginął telefon poprosiła nieznajomego o zwrot, wtedy napastnik wyciągnął nóż.
W poniedziałek, 18 listopada, dyżurny gorzowskiej policji został powiadomiony o tym, że na jednym z osiedli doszło do przestępstwa. Na miejsce skierowano policjantów kryminalnych. Okazało się, że do drzwi mieszkania starszej kobiety zapukał mężczyzna prosząc ją o pomoc w przygotowaniu posiłku, bo jak twierdził, nie jadł śniadania. Kobieta zaprosiła mężczyznę do mieszkania, pozostawiając go w jednym z pokoi, a sama zajęła się przygotowywaniem posiłku. Po powrocie z kuchni zorientowała się, że nie ma telefonu komórkowego, który wcześniej pozostawiła na meblach. Kiedy nakazała mężczyźnie aby oddał jej telefon, ten wpadł w złość, po czym wyciągnął nóż i uciekł z mieszkania.
Pokrzywdzona opisała napastnika, a do działań związanych z tym zdarzeniem natychmiast zaangażowali się śledczy. – W zaledwie kilka minut od zgłoszenia funkcjonariusze zauważyli na jednej z okolicznych ulic mężczyznę, który odpowiadał podanemu wcześniej rysopisowi – mówi podkom. Marzena Śpiewak z zespołu prasowego lubuskiej policji. to 58-latek, który był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem. Śledczy znaleźli przy nim niebezpieczne narzędzia w tym nóż, którym groził pokrzywdzonej. Napastnik miła też kilka telefonów komórkowych, które jak ustalono nie należały do niego. Wśród nich znajdował się ten, który kilka minut wcześniej zabrał z mieszkania pokrzywdzonej.
Mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Praca policjantów i zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwoliły na wykonanie czynności procesowych. Podejrzany został przesłuchany i usłyszał zarzut związany z kradzieżą rozbójniczą. Decyzją sądu napastnik najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara nawet do 10 lat więzienia. Trwa postępowanie w tej sprawie, a policjanci sprawdzają czy zatrzymany mężczyzna nie ma na swoim koncie innych podobnych przestępstw. Tym bardziej, że w przeszłości był już karany za rożne przestępstwa w tym kradzieże i zniszczenia mienia.