Mimo trudnej sytuacji wywołanej wojną na Ukrainie czy wysoką inflacją zielonogórski magistrat przygotował na 2024 r. potężny budżet. wynosi on rekordowe aż 1,5 mld zł. – Sytuacja jest trudna, ale stawiamy sobie ważne cele do realizacji sprzyjające rozwojowi miasta. Na same inwestycje przeznaczymy ok. 332 mln zł – mówi Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.
– Sytuacja jest trudna, ale stawiamy sobie ważne cele do realizacji sprzyjające rozwojowi miasta. Na same inwestycje przeznaczymy ok. 332 mln zł – wylicza Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry.
Włodarz Zielonej Góry nie ukrywa przy tym, że budżet jest skonstruowany w taki sposób, żeby zapewnić finansowanie inwestycjom, które zaprocentują miastu w przyszłości. Na takie przedsięwzięcia w budżecie zapisano właśnie ok. 332 mln zł.
To między innymi budowa zachodniej obwodnicy miasta, rozbudowa trasy aglomeracyjnej. – Dalej będziemy także inwestować w niskoemisyjne autobusy, remontować wiadukt przy ul. Zjednoczenia, modernizować schronisko dla bezdomnych zwierząt czy też budować kolejne ścieżki rowerowe – wymienia prezydent Kubicki.
Potężny budżet Zielonej Góry, aż 1,5 mln zł
W budżecie zapisano także środki na tzw. fundusz chodnikowy, czyli bliskie ludziom inwestycje w Dzielnicy Nowe Miasto. To aż ok. 4 mln zł. Kibiców żużla ucieszyć fakt, że w budżecie zostały zapisane pieniądze na rozbudowę stadionu. Powstanie m.in. nowy park maszyn, trybuna gości, ale też tak potrzebne wszystkim toalety.
Magistrat nie zapomniał o budowie szkoły muzycznej, dofinansowaniu ogródków działkowych, remoncie licznych dróg na osiedlach i w sołectwach czy też wsparciu wymiany źródeł ciepła przez mieszkańców. – Tych pozycji są setki. Nie sposób wymienić jest wszystkich – mówi prezydent Kubicki.
Prezydent Zielonej Góry zaznacza, że deficyt budżetowy znajduje się pod kontrolą. – Nie przekroczymy żadnych wskaźników, które powodowałyby dla nas problemy. Jesteśmy zadłużeni na ok. 50 proc. i realizujemy co roku wszystkie nasze zobowiązania – zapewnia J. Kubicki.
Dla porównania Szczecin jest zadłużony na ok. 80 proc. rocznego budżetu, Kielce na ok. 70 proc., Bydgoszcz 54 proc. a Lublin nawet na 82 proc. – Dlatego chciałbym podkreślić, że finanse miasta są bezpieczne i będziemy w dalszym ciągu inwestować w rozwój Zielonej Góry. Zapewne nie zadowolimy wszystkich, ale się staramy – mówi prezydent Kubicki.