Niestety lekarze przegrali walkę o życie 18-latki, która matizem uderzyła w autobus na trasie w Boleminie koło Gorzowa. Autobus zajechał drogę matizowi. 18-letnia dziewczyna zmarła w szpitalu. Na miejscu wypadku była reanimowana.
Informację o śmierci 18-latki potwierdził nam nadkom. Marek Waraska, naczelnik gorzowskiej drogówki. – Niestety, kierująca matizem zmarła w szpitalu – mówi nadkom. Waraksa. Po wyjęciu z rozbitego auta 18-latka była reanimowana. Z miejsca wypadku do szpitala trafiła śmigłowcem lotniczego pogotowi ratunkowego. Jej stan był określany jako krytyczny.
Druga z uczestniczek wypadku ma między innymi przebite płuco a trzecia ma między innymi połamaną miednicę.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek, 17 października, w Boleminie koło Gorzowa. Kierowca autobusu PKS jechał z Gorzowa i skręcał w kierunku Krzeszyc. Drogą nr 22 w kierunku Gorzowa jechał daewoo matiz. Samochód z dużą prędkością uderzył w bok autobusu.
Matiz po potężnym uderzeniu odbił się i wpadł na drogę prowadzącą do Krzeszyc. Z samochodu osobowego niemal nic nie zostało.