Pożar domu w miejscowości Gareja wybuchł w piątek, 23 września. Na miejsce dotarło sześć zastępów straży pożarnej zawodowej z Żar oraz jednostki OSP. Dom spłonął całkowicie, rannych zostało troje dzieci.
Pożar domu wybuchł kiedy rodziców dzieci nie było w domu. Jak ustaliliśmy byli na grzybach. Płomienie pojawiły się błyskawicznie i dom zaczął cały płonąć. Na szczęście ogień zauważyła najstarsza z rodzeństwa, 18-latka. Dzieciom udało się uciec z płonącego domu.
Gareja. Dzieci mogły spłonąć w pożarze domu
Na miejsce została wezwana straż pożarna z Żar. – Do walki z ogniem dojechało sześć zastępów straży pożarnej zawodowej oraz OSP – mówi mł. bryg. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskich strażaków. Wylądował również śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego.
Rannych zostało troje dzieci w wieku 18, 7 i 6 lat. Dodatkowo 6-latek został dotkliwie poparzony. Ranne dzieci śmigłowcem LPR zostały zabrane do szpitala w Zielonej Górze.
Strażacy kilka godzin gasili płonący dom. Niestety spłonął niemal doszczętnie. Dach runął do wnętrza.
Przyczynę pożaru będzie ustalać policja. Wypowie się również biegły z dziedziny pożarnictwa.