Do pożaru doszło w sobotę, 6 marca, na parkingu przy ul. Zawadzkiego Zośki. W płomieniach nagle stanęło zaparkowane tam bmw.
Pożar wybuchł około godz. 3.00 w nocy. Paliło się bmw. Na miejsce szybko dojechały wozy zielonogórskich strażaków. Kiedy dojechali bmw już było w ogniu. Dotarła również zielonogórska policja.
Natychmiast ruszyła akcja gaśnicza. Samochód został ugaszony. Płomienie uszkodziły zaparkowane obok audi i volkswagena busa.
Jak mów nam czytelnik, pożar wybuchł w komorze silnik bmw. Jego przyczynę ustalać będzie policja. Wypowie się również biegły z dziedziny pożarnictwa.
Do pożaru samochodów zaparkowanych przy ul. Zawadzkiego Zośki doszło również, 10 czerwca, ub.r. Spłonęły wtedy cztery samochody. Wtedy samochody zostały podpalone. Ktoś podłożył ogień jednocześnie w trzech miejscach. Samochody płonęły w odstępach kilkunastu metrów. Podpalony został również kontener ze śmieciami w okolicy.