Pożar hali z toksycznymi odpadami w Przylepie. Straż pożarna: Sytuacja jest opanowana, trwa dogaszanie (ZDJĘCIA)

Wodę na płonącą halę zarzucały dwa samoloty gaśnicze. fot. poscigi.pl

Pożar hali z toksycznymi odpadami w Przylepie. W niedzielę przed południem sytuacja została opanowana przez strażaków. Trwa dogaszanie.  Akcja może zakończyć się za kilka godzin. Na miejscu cały czas działa ponad 100 strażaków.

Pożar hali z toksycznymi odpadami w Przylepie. Strażacy walczyli z pożarem całą noc. Ponad 200 strażaków gasiło pożar halę, w której zmagazynowano toksyczne odpady.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Pożar hali z toksycznymi odpadami w Przylepie

– Sytuacja jest już opanowana. Trwa dogaszanie – powiedział nam o godz. 11.45 st. kpt. Arkadiusz Kaniak, rzecznik lubuskiej straży pożarnej. Wszystko wskazuje na to, że pożar zakończy się w ciągu kilku najbliższych godzin. Na miejscu ca czas działa ponad 100 strażaków.

Na miejscu akcji jest również zielonogórska policja. Realizuje decyzje zapadające podczas posiedzenia Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Policja będzie w Przylepie oraz jego okolicach  do zakończenia wszystkich działań.

Powietrze badane w sposób ciągły

Jak poinformował Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry. badania powietrza były prowadzone w sposób ciągły. Badano jakość powietrza nie tylko w Przylepie ale również w innych miejscach (Łężyca, Zawada).

– Pomiary były wykonywane również w „chmurze” dymu. Nie wystąpiły przekroczenia norm, które zagrażałyby bezpieczeństwu i zdrowiu mieszkańców – informuje prezydent Kubicki.

Kule ognia miały kilkanaście metrów

Pożar hali z toksycznymi substancjami w Przylepie wybuchł w sobotę, 22 lipca. Wszystko wskazuje na to, że to było celowe podpalenie. Sytuacja na miejscu była bardzo trudna. Co chwilę słychać było wybuchy.

Kule ognia miała sięgały wysokości czwartego pietra. Z pożarem, w ciężkich warunkach walczyło ponad 200 strażaków. Wodę na płonącą hal1)ę zarzucały dwa samoloty gaśnicze.