Mieszkaniec Przemkowa był poszukiwany listami gończymi przez 18 lat. Wystawiły je prokuratury z Zielonej Góry i Nowej Soli. Poszukiwany europejskim nakazem aresztowania mężczyzna został zatrzymany w Niemczech. Był kompletnie zaskoczony zatrzymaniem. Myślał, że pozostanie bezkarny.
Minęło 18 lat od momentu kiedy prokuratury z Nowej Soli i Zielonej Góry zaczęły szukać 50-latka. Były już mieszkaniec Przemkowa nadal czuł się bezkarny. W końcu przez 18 lat był nieuchwytny.
50-latek przed laty mieszkał w Przemkowie. W 2001 r. podczas zakupu samochodu oszukał sprzedawcę na kwotę 10 tys. marek niemieckich. W 2002 r. posługując się podrobionymi dokumentami zawarł umowę z jedną z sieci telefonii komórkowej. Stał się właścicielem kultowego ówcześnie telefonu Nokia 3310 i wtedy ślad po nim zaginął. Oczywiście nie zapłacił.
Mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi przez prokuratury z Nowej Soli i Zielonej Góry. Skutecznie ukrywał się poza granicami kraju. Na jego ślad wpadli jednak polkowiccy funkcjonariusze, którzy przekazali niezbędne informacje swoim niemieckim kolegom-policjantom.
Niczego niespodziewający się mężczyzna został zatrzymany podczas kontroli drogowej nieopodal swojego niemieckiego miejsca zamieszkania. Był zaskoczony zatrzymaniem.
50-latek został poddany ekstradycji i trafił do Polski. W końcu, po latach odpowie za oszustwa.