We wtorek, 8 października, radni Robert Górski i Tomasz Sroczyński poparli budowę szpitala neuropsychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Zielonej Górze. O bardzo ważną medyczną inwestycje zabiegają urząd miasta oraz urząd marszałkowski.
We wtorek radni Robert Górski oraz Tomasz Sroczyński zorganizowali konferencję prasową na terenie miasteczka ruchu drogowego. Dotyczyła poparcia budowy nowego szpitala neuropsychiatrycznego dla dzieci i młodzieży.
– Popieramy budowę szpitala w Zielonej Górze. To nieporozumienie, że dzieci są leczone w placówce oddalonej od miasta o ponad 20 km, która nie ma odpowiednich warunków do tego – mówi radny Górski. Radny dodaje, że pojawiał się okazja pozyskania 50 mln zł na bardzo potrzebną medyczną inwestycję. – Każda dzień opóźnienia inwestycji to dramat dla dzieci oraz ich rodzin, które potrzebują leczenia – mówi radny Górski.
We wtorek radni pojawili się przy drzewie, które ktoś wcześniej okleił siekierkami. – To niepotrzebne symboliczne oznaczenie, ponieważ tego drzewa nikt nie wytnie – mówi radny Tomasz Sroczyński.
Grupka obrońców przyrody zaczęła blokować budowę szpitala. Nie zgadzają się na wycięcie kilkunasty drzew. Podają pod wątpliwość również miejsce budowy szpitala oraz jego otoczenia. – To ciemnogród. Nie traćmy czasu na zbędne dyskusje. Ten szpital jest potrzebny – mówi radny Górski.
Radny Górski deklaruje, że sam wytnie w czynie społecznym drzewa wskazane do wycinki pod szpitalną inwestycję.
Obecnie szpital mieści się w pałacu w Zaborze. Nie spełnia norm obowiązujących tego typu palcówki. Jest jednak szansa, żeby nowoczesny szpital psychiatryczny dla dzieci i młodzieży powstał w Zielonej Górze. Może zostać wybudowany na terenie byłego miasteczka ruchu drogowego przy ul. Wyspiańskiego, terenie który należy do Uniwersytetu Zielonogórskiego. Budowę wspierają urząd miasta w Zielonej Górze lubuski urząd marszałkowski oraz Uniwersytet Zielonogórski.