Mężczyzna, który dopuścił się rasistowskiego ataku na kelnera, obywatela Ukrainy, w restauracji Bachus, teraz grozi mu bronią. Na facebooku umieścił: – No to mili państwo. Czas załatwić sprawę – mówi mężczyzna na filmie i przeładowuje broń. W poście oznaczył restaurację Bachus. – To nic innego jak groźba, bardzo poważna groźba – mówi Marcin Polakiewicz, właściciel Bachusa.
Wszystko wydarzyło się 3 czerwca. Do restauracji Bachus w zielonogórskim ratuszu wszedł Ireneusz S. Zjadł obiad i deser. – Kiedy miał zapłacić powiedział, że chce fakturę. Podał jednak NIP firmy, która nie istnieje – opowiada nam 28-letni Oleksij Shevchuk, kelner restauracji Bachus. Mężczyzna wpadł w szał. Zaczął wyzywać kelnera. Wyszedł nie płacąc za obiad. – Niech tak będzie. Wolałem zapłacić za ten posiłek, żeby ten klient już nie wracał – mówi nam Oleksii. Mężczyzna jednak wrócił na drugi dzień. Znowu zaczął się awanturować. Chciał rozmawiać z właścicielem restauracji. Zaczął wyzywać Oleksija od cweli i ku..wy. Był agresywny do tego stopnia, że obsługa lokalu wcisnęła tzw. napadówkę. Na miejsce dojechała ochrona. Ireneusz S. cały czas szalał. Groził kelnerowi. Mówił, że „imigrant, który nie za polskiego prawa powinien stąd wy….ać”. Okropnie go wyzywał i ubliżał 28-latkowi cały czas podkreślając, że jest Ukraińcem. Nazywał Oleksija „imigrantem ku..wą”. Powiedział, że Oleksij jest ku..a Ukraińcem, zostanie deportowany w kajdankach i będzie spał na dołku.
Agresor nagrał film i sam… opublikował go w sieci. Sprawą natychmiast zajął się Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. – Powiedzieli, że zawiadamiają prokuraturę, a ja sam też złożyłem doniesienie na policji – mówi nam Oleksij i dodaje, że obawia się o siebie i swoją rodzinę. Agresywny klient co jakiś czas pojawia się pod restauracją i obserwuje Oleksija.
Teraz spraw robi się coraz bardziej poważna. Sprawca rasistowskiego ataku nagrał kolejny film i opublikował go w sieci. Na filmie sugeruje nam, że załatwi sprawę biorąc pistolet w dłoń. – No to mili państwo. Czas załatwić sprawę – mówi wyraźnie mężczyzna na filmie i przeładowuje broń. W poście została oznaczona restauracja Bachus. Oleksij boi się o siebie i swoją rodzinę. Tym bardziej, że widział tego mężczyznę w okolicach restauracji. Sprawa została zgłoszona policji. – Boimy się o Olka, nie zostawimy go. To, co robi ten człowiek to nic innego jak groźba i to bardzo poważna groźba – komentuje Marcin Polakiewicz, właściciel restauracji Bachus.