Gorzowscy kryminalni rozbili zorganizowaną grupę przestępczą, która zajmowała się kradzieżami samochodów osobowych i busów. W pół roku ukradli auta warte niemal 2 mln zł. Jeden z członków gangu został zatrzymany po pościgu. Uciekał kradzionym samochodem. Kolejne dwie osoby zostały zatrzymane w jednym z gorzowskich mieszkań. Wszyscy zostali tymczasowo aresztowani.
Gorzowscy policjanci kryminalni od kilku miesięcy pracowali nad kradzieżami pojazdów, do których dochodziło w Gorzowie. Sprawa była poważna. – policjanci Nawiązali kontakt z jednostkami w kraju – mówi podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji. Kryminalni wpadli na trop gangu. W poniedziałek, 1 lutego, doszło do zatrzymań.
Policjanci przed godziną 1.00 na ul. Przemysłowej chcieli zatrzymać do kontroli busa. Kierowca nie zareagował na policyjne sygnały i zaczął przyspieszać. Przy ul. Jerzego wyskoczył z jadącego auta i zaczął uciekać pieszo. – Został jednak szybko zatrzymany przez policjantów – mówi podkom. Jaroszewicz.
Peugeotem uciekła 21-latek z województwa łódzkiego. Został zatrzymany w gorzowskiej komendzie. Policjanci zabezpieczyli busa, który został skradziony z jednej z gorzowskich ulic. Tego samego dnia kryminalni w jednym z mieszkań w Gorzowie zatrzymali 41 i 38-latka, mieszkańców województwa mazowieckiego. Podczas przeszukania zabezpieczono wiele urządzeń, które służyły do kradzieży pojazdów.
Prokurator rejonowy postawił wszystkim podejrzanym zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, działającej na terenie Gorzowa od lipca 2020 ub.r. 41 i 38-latek będą odpowiadać za usiłowania i kradzież z włamaniem do 25 samochodów osobowych i busów, których łączna wartość to ponad 2 mln zł. Trzeci z mężczyzn odpowie za kradzież busa, złamanie sądowego prowadzenia i ucieczkę policji. Wszystkim grożą kary do nawet 10 lat więzienia. Sąd tymczasowo aresztował członków gangu. – Sprawa jest rozwojowa – informuje podkom. Jaroszewicz.