Pijany 32-latek z Drezdenka zaatakował swoją konkubinę. W przypływie emocji agresywny mężczyzna zdemolował mieszkanie, w którym było miesięczne dziecko.
Do zdarzenia doszło w środę 25 lipca. Oficer dyżurny strzeleckiej komendy został powiadomiony o awanturze domowej. Po przyjęciu zgłoszenia patrol policji natychmiast udał się do domu pokrzywdzonej. Policjanci przed wejściem do mieszkania, na klatce schodowej znaleźli rozwalony telewizor, który sprawca wyrzucił z mieszkania podczas awantury. Pijany i napastliwy 32-letni mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań.
W toku prowadzonych czynności ustalono, że mężczyzna przed przybyciem funkcjonariuszy używał wobec kobiety siły i przemocy, raniąc jej nogę. Kobietę, z uwagi na liczne obrażenia, z miejsca interwencji zabrało pogotowie ratunkowe.
Gehenna kobiety trwała od 2011 r. W tym czasie podejrzany wielokrotnie terroryzował kobietę, ofiara była bita. Mężczyzna wywoływał awantury domowe pod wpływem alkoholu. Popychanie, szarpanie, znieważanie i obelgi, to tylko niektóre upokorzenia, jakie kobieta musiała znosić przez ostatnie miesiące.
Po zebraniu materiału sprawca usłyszał kilka zarzutów. Dzięki interwencji policji udało się odizolować sprawcę przemocy i pomóc pokrzywdzonej kobiecie.
32-latek po wytrzeźwieniu usłyszał kilka zarzutów. W sobotę został doprowadzony do sądu. Sąd zdecydował, że mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.