Do zdarzenia doszło w środę, 26 czerwca, w Zaborze. Do stawu na Wapniakach wjechał opel, którego kierowca zostawił go na luzie i bez hamulca ręcznego.
Opel stał zaparkowany koło jeziora. Kierowca opla poszedł się wykąpać. Wtedy zobaczył jak jego samochód stacza się do wody. Nie miał żądnych szans zatrzymania samochodu.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na miejsce przyjechali zielonogórscy strażacy. Płetwonurkowie wyciągnęli samochód na brzeg. Na miejscu jest również zielonogórska policja.