Seniorka w Zielonej Górze już wpłacała pieniądze na konto oszusta. Wtedy coś się stało

Dzięki czujności pracowników jednego z urzędów pocztowych starsza zielonogórzanka uniknęła straty dużej sumy pieniędzy. Pracownica podejrzewając próbę oszustwa powiadomiła policję. Dzięki temu kobieta zrezygnowała z przelania oszczędności na konto nieznanej jej osoby podającej się za policjanta.

Wszystko wydarzyło się we wtorek, 2 listopada. Do placówki pocztowej w Zielonej Górze przyszła starsza zielonogórzanka. Poprosiła o wypłatę wszystkich pieniędzy z konta. Kasjerkę zdziwiła nagła prośba, bo kobieta zbierała pieniądze na koncie od wielu lat. W dodatku była zdenerwowana.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Po krótkiej rozmowie z seniorką pracownica poczty zorientowała się, że klientka może paść ofiarą oszustów. – Nie zastanawiając się ani chwili natychmiast powiadomiła policjantów – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.

Na miejsce szybko dojechali policjanci. Od razu ustalili, że to oszuści zmanipulowali seniorkę, a ta myśląc, że przekazuje pieniądze policji, chciała je wpłacić. – Dosłownie w ostatniej chwili uratowała ją czujność pracownicy poczty – mówi podinsp. Stanisławska.

Zielonogórscy policjanci wielokrotnie otrzymali zgłoszenia od pracowników o podejrzanych transakcjach i dzięki czujności bankowców oraz pocztowców, a także ich szybkiej reakcji, co najmniej kilkanaście osób nie straciło pieniędzy. Zdarzały się też przypadki, że przelewy były blokowane dosłownie w ostatniej chwili. Ostatnia taka skuteczna interwencja pracownic poczty miała miejsce kilka tygodni temu i dotyczyła tej samej placówki.

Niestety takie sytuacje ciągle się powtarzają. Bądźmy czujni, nie dajmy się nabrać i chrońmy swoje dane dostępowe do kont bankowych jak również dane kart płatniczych i kredytowych. Bądźmy ostrożni, a prośba o przelew pieniędzy na podane konto powinna wzbudzić naszą czujność.