Skatował mężczyznę pod Focusem w Zielonej Górze. 16-latek zatrzymany. Ofiara szczękę z nosem ma odłamaną od kości czaszki

Do bulwersującego zdarzenia pod galerią Focus w Zielonej Górze doszło w środę, 20 grudnia, ub.r. Mężczyzna zwrócił uwagę nastolatkowi, który strzelał kapiszonami. Ten brutalnie go skatował po czym uciekł. Ciężko pobity 58-letni mężczyzna trafił do szpitala. Kiedy był bity nikt mu nie pomógł. Sprawca został zatrzymany w środę, 10 stycznia, przez policję koło Wałbrzycha. Ma 16 lat.

W środę, 20 grudnia, ok. godz.18 przed wejściem do największej galerii w Zielonej Górze Focus Mall stała grupa nastolatków. Strzelali kapiszonami. Uwagę nastolatkom zwrócił mężczyzna. Wtedy się zaczęło. Jeden z nastolatków wpadł w szał. Rzucił się na mężczyznę i zaczął go katować. Bił jak oszalały. Uderzał i kopał w głowę mężczyznę, który zwrócił mu uwagę.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

– Po chwili sprawca pobicia uciekł, a z nim oddalili się także jego towarzysze – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.

Całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu. Nagrania okoliczności i przebieg pobicia zostały zabezpieczone przez policję. Ruszyło poszukiwanie sprawcy.

Bardzo ciężko pobity mężczyzna doznał złamania przegrody nosa oraz kości szczęki z przemieszczeniami odłamków. Ma również połamane kości oczodołu z przemieszczeniami. Nastolatek uderzał z taką siłą że szczęka 58-latka razem z nosem została odłamana od reszty czaszki. Trzymała się tylko na skórze i mięśniach. Skatowany mężczyzna doznał wstrząsu mózgu i utraty przytomności.

Skatował mężczyznę w Zielonej Górze. To 16-latek

58-latke trafiła na operację na oddział chirurgii twarzowo-szczękowej szpitala w Poznaniu. Duży obrzęk twarzy uniemożliwił wykonanie operacji wcześniej. – Mój towarzysz ośmielił się zwrócić uwagę na ich złe zachowanie i za to został dotkliwie pobity – informuje partnerka ofiary.

Sprawą zajęli się kryminalni z II komisariatu w Zielonej Górze. Ustalili, że sprawcą ciężkiego pobicia jest 16-letni mieszkaniec okolic Wałbrzycha. Kidy ustalili gdzie przebywa poprosili o pomoc dolnośląską policję. W środę, 10 stycznia, 16-letni bandzior został zatrzymany i trafił do policyjnej celi dla nieletnich w Wałbrzychu.

16-latek będzie odpowiadał jako nieletni. Został już przesłuchany przez dolnośląskich policjantów w miejscu zamieszkania i w obecności matki. – Usłyszał zarzuty pobicia i narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – mówi podinsp. Stanisławska. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia. – Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim, co z pewnością będzie miało wpływ na karę – mówi podinsp.. Stanisławska.

Decyzję w sprawie 16-latka podejmie Sąd Rejonowy Wydział Rodzinny i Nieletnich.

Nikt nie pomógł bitemu

– Najważniejsze to brak reakcji innych ludzi, a było ich nie mało, kiedy udawali że nie widzą jak leżący mężczyzna na chodniku przed drzwi do galerii, który próbuje zasłaniać się rękami, jest kopany i bity pieśniami po głowie – pisze partnerka skatowanego mężczyzny. Nikt nie pomógł katowanemu mężczyźnie. Nikt nawet na czas nie wezwał policji. Policja dowiedział się o pobiciu godzinę po zdarzeniu.