Od, 27 kwietnia, mieszkańcy Drzonowa, Orzewa, Radomi i Buchałowa mieli wodę całkowicie niezdatną do spożycia. Od 8 maja, woda jest tylko do spożycia po przegotowaniu. – tylko nie każdy mieszkaniec o tym wiedział – informuje Małgorzata Jagoda, sołtys Letnicy.
W gminie Świdnica dosłownie kipi. Wszystko za sprawą niedoinformowania, jak twierdzą mieszkańcy, o skażonej wodzie niezdatnej do spożycia. Od 8 maja, musi być przegotowywana, inaczej nie można jej spożywać.
Czytaj też – Złodziej rozpylił gaz w Biedronce w centrum Zielonej Góry. Wezwano policję (ZDJĘCIE CZYTELNIKA)
Dotyczy to mieszkańców miejscowości Drzonów, Orzewo, Radomia i Buchałów. – W Letnicy tego problemu na szczęście nie było, ale zaraz przecież może się również pojawić – mówi Małgorzata Jagoda, sołtys Letnicy.
Ludzie są oburzeni
W jednym z wpisów mieszkanki na FB czytamy „Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2017 r. w sprawie jakości wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi, wójt ma obowiązek poinformować mieszkańców o braku przydatności wody do spożycia w sposób umożliwiający bezzwłoczne zapoznanie się z komunikatem. Mało tego, zgodnie z Uchwałą Rady Gminy Świdnica z dnia 22 czerwca 2016 r., w przypadku niedotrzymania odpowiednich parametrów wody przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne ma obowiązek niezwłocznie poinformować o tym fakcie odbiorców usług, w sposób zwyczajowo przyjęty, w szczególności na swojej stronie internetowej oraz tablicy ogłoszeń”.
Na tablicach nie było informacji o skażonej wodzie
– Na tablicach ogłoszeń w sołectwach takiej informacji nie było – mówi sołtys Jagoda. Mieszkanka gminy podkreśla, że system powiadomień sms zawiódł i informacje nie dotarły do wszystkich, o czym poszkodowani informują bezustannie. Informacja na stronie internetowej, jak wiadomo, nie ma prawa dotrzeć do wszystkich mieszkańców ponieważ brak internetu to nadal poważny problem naszej gminie.
Nie każdy w gminie Świdnica ma internet
Do systemy powiadamiania SMS trzeba się w dodatku zapisać. Tymczasem nie każda starsza osoba potrafi to zrobić i nie każdy w gminie ma dostęp do internetu. – Gmina uważa, że to my, sołtysi powinniśmy o takich rzeczach informować – mówi sołtys Jagoda i dodaje, że to właśnie gmina mogłaby jeździć autem z megafonem i przekazywać takie informacje.
Czytaj też – Śmiertelny wypadek koło Nietkowic. Osobówka wyleciała z drogi. Nie żyje jedna osoba, która wypadła z auta
W piątek, 26 maja, skontaktowaliśmy się z urzędem gminy Świdnica. Chcieliśmy rozmawiać z wójt Izabelą Mazurkiewicz-Kąkol. Ma do nas oddzwonić.