Zielonogórscy policjanci szukają kierowcy skody, który po godz. 17.00 wjechał w znak drogowy na ul. Wrocławskiej. W samochodzie został tylko pijany pasażer. Mężczyzna… spał.
Patrol policji po godz. 17.00 dostrzegł na ul. Wrocławskiej skodę. Samochód uderzył w znak drogowy. W środku nie było jednak kierowcy.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Za to policjanci znaleźli na tylnym siedzeniu… śpiącego pasażera. Spał, bo był tak pijany, że nie mógł wysiąść z auta.
Policjanci muszą teraz ustalić kto prowadził samochód. Wygląda jednak na to, że kierowca po uderzeniu w znak uciekł z samochodu.