Sławomir R. stracił prawo jazdy, które zatrzymali mu policjanci. W piątek sam zgłosił się na policję i przyznał się do spowodowania kolizji w czwartek na ul. Batorego. Dlaczego uciekł? Odmówił składania wyjaśnień.
Sławomir R. sam zgłosił się na policję. – Mężczyzna przyznał się do spowodowania kolizji na ul. Batorego – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Policjanci zatrzymali kierowcy prawo jazdy. W czwartek Sławomir R. wjechał w tył opla na ul. Batorego. W samochodzie, w który uderzył była kobieta i ośmiomiesięczne dziecko. Sławomir R. uciekł z miejsca zdarzenia. Nie upewnił się czy ktoś ucierpiał w zderzeniu.
Świadkowie zapamiętali numery rejestracyjne skody rapid i rysopis kierowcy. Policja zaczęła poszukiwania właściciela auta. Ten jednak przez cały czwartek był nieuchwytny. Zgłosił się na komendę policji dopiero w piątek. Przyznał do spowodowania kolizji. Dlaczego uciekł? Odmówił składania wyjaśnień tłumacząc się złym stanem zdrowia.
