Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek, 20 sierpnia, na trasie między miejscowościami Lubin i Mierczany. Przyczynę tragedii wyjaśnia sulęcińska policja.
Do śmiertelnego wypadku doszło we wtorek po południu. Kierujący daewoo tico jechał drogą na odcinku między miejscowościami Lubin i Mierczany. Samochód z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---
Na miejsce wypadku dotarły służby ratunkowe. Wylądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Daewoo kierował 31-letni mężczyzna. W stanie krytycznym została zabrany do szpitala śmigłowcem LPR. Trafił do szpitala w Gorzowie. Tam mimo wysiłków lekarzy 31-latek zmarł.