Niestety, ekipa śmigłowca lotniczego pogotowia ratunkowego w Zielonej Górze została uziemiona. Cała ekipa jest na kwarantannie z powodu zagrożenia zarażeniem koronawirusem.
Ekipa śmigłowca LPR transportowała do szpitala w Zielonej Górze 4-latka, którego babcia zataiła przed lekarzami fakt, że matka chłopca była w Niemczech. Po powrocie kaszlała i miała gorączkę. Dziecko trafiło na oddział chirurgii dziecięcej. Niestety badania wykazały u chłopca zakażenie koronawirusem. To kolejne smutne konsekwencje nieodpowiedzialnego zachowania babci 4-latka.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---