Jagoda z Drzeniowa była poszukiwana od wtorku, 2 sierpnia. Napisała sms z wiadomością, że idzie na spacer do lasu. Widziano ją jeszcze w środę, 3 sierpnia w lesie. Potem zniknęła. Szukali jej policjanci z Żar i Zielonej Góry, strażacy zawodowi oraz OSP, drony i pies tropiący. Niestety w poniedziałek, 16 sierpnia, zostało znalezione ciało 17-latki.
Jagoda ostatni raz była widziana we wtorek, około godziny 11:30. Potem zauważono ją w środę, w lesie w rejonie Pruszkowa. Od tego czasu nikt jej nie widział. Nie nawiązała również kontaktu z rodziną.
Przeszukano ogromny obszar
Natychmiast po zgłoszeniu zaginięcia ruszyły poszukiwania 17-latki. Przeszukano teren wokół Nowej Roli koło Tuplic oraz Pruszkowa i Gręzawy. W czwartek, 4 sierpnia, od samego rana 17-latki szukało 40 policjantów z Żar i Zielonej Góry, a także strażacy.
W akcji były używane również dwa drony. Dziewczyny szukała jednostka OSP Jarogniewice specjalizująca się poszukiwaniach osób zaginionych.
To ciało Jagody
Niestety finał poszukiwań okazał się tragiczny. W poniedziałek, 15 sierpnia, późnym wieczorem znaleziono ciało 17-latki. – we wtorek, 16 sierpnia, policjanci potwierdzili, że odnalezione w poniedziałek późnym wieczorem zwłoki, to poszukiwana Jagoda – mówi podinsp. Sylwia Rupieta z żarskiej policji.
Policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 17-latki.