Na miejscu śmiertelnego wypadku na trasie za Świdnicą trwa podnoszenia rozbitych ciężarówek. Zniszczenia świadczą o tym jak potężne było zderzenie pojazdów. Kabiny zostały zmiażdżone. Na miejscu zginęła jedna osoba. Druga ciężko ranna trafił do szpitala.
Do poważnego wypadku doszło we wtorek, 1 czerwca, na trasie koło Świdnicy. Zderzyły się ciężarówki man i scania. Siła zderzenia była ogromna. Kabiny ciężarówek zostały zmiażdżone. Jedna wypadła z dogi i przewróciła się.
Na miejscu zginał 44-letni kierowca scanii. 30-letni kierujący manem w ciężkim stanie został przewieziony do szpital. Trafił na oddział intensywnej terapii.
Na miejscu wypadku cały czas trwa podnoszenie ciężarówek. Droga cały czas jest zablokowana. – Scania została już odholowana – powiedział nam kilka minut pod godzinie 14.00 Marek Dziubałka z pomocy drogowej Maxmar w Zielonej Górze. Trwa podnoszenie mana.
Utrudnienia potrwają jeszcze kilka godzin.