W piątek, 7 czerwca, strażnicy miejscy w Zielonej Górze ratowali małego pieska, który wpadł do głębokiego rowu. Piesek nie był w stanie samodzielnie wyjść z wykopu.
W piątek z samego rana dyżurny straży miejskiej w Zielonej Górze dostał zgłoszenie o psie, który znajduje się w głębokim rowie. Zwierzak nie był w stanie samodzielnie wydostać się z rowu. Do Przylepu na ulicę Dojazdową szybko dojechali strażnicy miejscu.
Okazało się, że mały piesek w rowie został zauważony w czwartkowy wieczór. Nie potrafił samodzielnie się z niego wydostać. Strażnicy miejscy weszli do głębokiego na około trzy metry rowu i po chwili odłowili psa przy pomocy poskromu.
– Piesek początkowo wykazywał agresję lękową spowodowaną najprawdopodobniej całonocnym pobytem w uwięzi oraz zmęczeniem – mówi insp. Przemysław Kulesza z zielonogórskiej straży miejskiej.
Akcja straży miejskiej w Zielonej Górze
Strażnicy podali psiakowi wodę, a następnie umieścili go w transporterze. Tak pies trafiła schroniska dla bezdomnych zwierząt w Zielonej Górze. Tam został przebadany przez wykwalifikowany personel. Nie ma niestety chipa umożliwiającego ustalenie danych właściciela
Jeżeli ktoś rozpoznaje pieska proszony jest o kontakt z zielonogórskim schroniskiem.