Pijany 36-letni kierowca Audi najprawdopodobniej nie dostosował prędkości i na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą. Samochód dachował. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów, a jego pojazd odholowany.
Do zdarzenia doszło wtorek, 30 września, po południu na drodze pomiędzy miejscowościami Ołobok i Łąkie. Na miejsce skierowano służby ratunkowe. Po dotarciu ratownicy na łuku drogi zobaczyli Audi leżące na dachu. Policjanci ustalili, że samochód prowadził 36-letni mężczyzna. Był kompletnie pijany. Wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. – Kierujący najprawdopodobniej nie dostosował prędkości i stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na drugi pas i doprowadził do dachowania – mówi st. asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie. Szczęśliwie nikt nie jechał z naprzeciwka. Pojazd został odholowany, a kierujący zatrzymany. 36-latek po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut prowadzenia po pijanemu. Grozi mu za to kara do trzech lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia oraz wysoka grzywna. Do tego również może dojść przepadek samochodu.
Świebodzin. Dachował pijany kierowca Audi
– Wsiadając za kierownicę pojazdu musimy mieć świadomość, że nasze zachowanie, stan psychofizyczny oraz stan techniczny auta mogą mieć realny wpływ na innych, nie tylko na nas – mówi st. asp. Ruciński. Zaśnięcie za kierownicą, zachowania wywołane skrajnymi emocjami, brawura, w tym niebezpieczne manewry i zbyt duża prędkość, niesprawne elementy pojazdu, w szczególności hamulce, opony. To może doprowadzić do zdarzeń drogowych, kolizji oraz wypadków, w których niewinne osoby, jadące zgodnie z przepisami mogą być ofiarami. – Na drodze nie jesteśmy sami i nie odpowiadamy tylko za siebie, ale również za innych uczestników ruchu. To powinno być oczywistością, jednakże jak się okazuje nie dla wszystkich – za kierownicę pojazdu, wsiadamy wyłącznie trzeźwi – podał st. asp. Ruciński.