Szalał bmw po Sławie. Młody kierowca został surowo ukarany przez sąd

Surowo potraktował sąd młodego kierowcę bmw. Za szaleńczą i niebezpieczną jazdę po Sławie dostał grzywnę w wysokości 3 tys. zł i rok zakazu prowadzenia pojazdów.

Wyrok zapadł po koniec października. Młody kierowca bmw będzie musiał zapłacić karę w wysokości 3 tys. zł. (najwyższy mandat od policjanta może wynieść 1 tys. zł). Szaleńczą wręcz jazdę zarejestrowała kamera policyjnego radiowozu.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Policjanci specjalizujący się w zwalczaniu niebezpiecznych zachowań na drodze, zwrócili uwagę na kierowcę bmw, który jechał bardzo szybko przez Sławę. W pewnym momencie jego jazda stworzyła zagrożenie dla grupy dzieci idącej chodnikiem. Dzieci widząc pędzące auto odskoczyły pod pobliski budynek.

Młody mężczyzna szalał jednak dalej. Wyprzedzał na łuku drogi jadące przed nim auto. Pieszych zmusił do gwałtownego odskoczenia w pobliski rów. Mężczyzna osiągał samochodem prędkości 180 km/h, 175 km/h, 177 km/h. Kierowca bmw całkowicie bagatelizował obowiązujące przepisy ruchu drogowego oraz znaki drogowe. Na ograniczeniach do 40 km/h w obszarach zabudowanych osiągał prędkość 103 km/h, 112 km/h i 132 km/h.

Mundurowi zatrzymali łamiącego wszystkie przepisy i niestosującego się do znaków ograniczających prędkość pirata drogowego, po krótkim pościgu. – Młody mężczyzna stwierdził, że nie widział nic złego w swoim zachowaniu na drodze – mówi podkom. Maja Piwowarska, rzeczniczka wschowskiej policji.

Zapis z policyjnej kamery stanowił główny dowód w toczącym się przed sądem postępowaniu. Młodemu mężczyźnie udowodniono jedenaście przekroczeń prawa. – Takie zachowania na drodze są niedopuszczalne i wszelkie przejawy nieposzanowania przepisów ruchu drogowego będą miały swój finał w sądzie – ostrzega podkom. Piwowarska.