Szerszenie zaatakowały karetkę pogotowia ratunkowego na działkach w Zielonej Górze

Nietypowa akcja ratunkowa miała miejsce w sobotnią noc, 20 sierpnia, na ogródkach działkowych przy ul. Dożynkowej na zielonogórskim Jędrzychowie.

Działkowicze wezwali pogotowie ratunkowe do sąsiadki z dusznością. Załoga medyków ostatnie kilkadziesiąt metrów pokonała pieszo ze względu na brak możliwości dojechania bezpośrednio do działki, na której znajdowała się kobieta potrzebująca pomocy. Ratownicy medyczni wrócili do ambulansu, aby wyciągnąć nosze i w tym momencie do środka wleciało kilkadziesiąt szerszeni.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Niebezpieczne owady zostały prawdopodobnie zwabione przez intensywne oświetlenie zamontowane w karetce. Kawałek wcześniej ambulans mógł zahaczyć o gałęzie drzewa, na którym znajdowało się gniazdo szerszeni. Na miejsce zdarzenia zeszło się wielu zaciekawionych działkowców, którzy śpią na ogródkach w okresie letnim.

Lekarz wezwał straż pożarną oraz drugi ambulans i zarządził, żeby pacjentkę przetransportować równoległymi alejkami, aby uniknąć miejsca, w którym szalały szerszenie – mówi dla portalu poscigi.pl działkowicz, który pomagał medykom. Po kilku minutach zjawił się wóz bojowy straży pożarnej i kolejna karetka, którą pacjentka trafiła do szpitala.

Jeden ze strażaków ubrany w specjalny kombinezon użył środka chemicznego, aby wytruć chmarę szerszeni latających w ambulansie. Na szczęście podczas całej akcji nikt nie został użądlony.