Do zdarzenia doszło na trasie S3 na wysokości Skwierzyny. Kierowca pomocy drogowej wjechał wjazdem na S3 ze Skwierzyny i żeby nie jechać do Gorzowa, gdzie może prawidłowo zawrócić, cofał pod prąd. Swoim zachowaniem spowodował zagrożenie na drodze ekspresowej.
Zachowanie kierowcy pomoc drogowej trudno wytłumaczyć. Ze Skwierzyny wjechał na trasę S3. Samochód do, którego został wezwana pomoc drogowa stał około pół kilometra za wjazdem. I co zrobił kierowca pomocy drogowej.
Po prostu zaczął cofać około pół kilometra pod prąd trasą S3. Swoim zachowaniem spowodowała zagrożenie wypadkiem na „ekspresówce”.
Kierowca cofał pod prąd na S3
Kierujący samochodem pomocy drogowej powinien po wjeździe na trasę S3 pojechać w kierunku Gorzowa i tam prawidłowo zawrócić. – To wprost szokujące. Kierowca pomocy drogowej przecież jeździ do wypadków i widzi ich skutki. Tymczasem sam spowodował zagrożenie wypadkiem na drodze – komentuje autor filmu.
Sprawą już zajmuje się policja
Bulwersującym zachowaniem kierowcy pomocy drogowej już zajmuje się międzyrzecka policja. – Będziemy prowadzić postępowanie i docierać do kierowcy. Za cofanie pod prąd na trasie S3 wyciągniemy wobec kierowcy surowe konsekwencje – mówi mł. asp. Mateusz Maksimczyk, rzecznik policji w Międzyrzeczu.
Film zostanie również dokładnie przeanalizowany. – Dotarcie do kierowcy jest kwestią czasu – mówi mł. asp. Maksimczyk.
Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl