Przy zapadającym zmroku, jechał mitsubishi w terenie zabudowanym z prędkością 103 km/h. Wyprzedał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Do tego wszystkiego, samochód nie miał ważnych badań technicznych. Skrajna nieodpowiedzialności na drodze kosztowała kierowcę utratę prawa jazdy, 4 tysiące złotych mandatu oraz 28 punktów karnych.
Tylko w sobotę, 4 marca, policjanci z sulęcińskiej drogówki zatrzymali prawa jazdy trzem kierowcom za przekroczenia prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym. Niechlubnym rekordzista okazał się kierowca mitsubishi.
W sobotę wieczorem jechał się ulicą 3 Lutego w Słońsku. Rozpędził się do 103 km/h. – To był jednak dopiero początek jego skrajnej nieodpowiedzialności na drodze – mówi sierż. sztab. Klaudia Biernacka, rzeczniczka policji w Sulęcinie.
Kierujący mitsubishi wyprzedzał na skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Jego szarża została przerwana przez mundurowych. Podczas kontroli okazał się, że samochód nie ma aktualnych badań technicznych.
Słońsk. Kierowca dostał 28 punktów karnych
– Przy takiej kumulacji nieodpowiedzialności na drodze nie było mowy o taryfie ulgowej – mówi sierż. sztab. Biernacka. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Został ukarany mandatem w wysokości 4 tys. zł oraz dostał jeszcze 28 punktów karnych.
– Biorąc pod uwagę panujące warunki atmosferyczne, zapadający zmrok, a to wszystko w zestawieniu z nadmierną prędkością i wyprzedzaniem na przejściu dla pieszych, można śmiało stwierdzić, że do tragedii na drodze dużo nie brakowało – podkreśla sierż. sztab. Biernacka.