Tomasz T., który nie oddał do wypożyczalni luksusowego forda mustanga zatrzymany przez żarską policję. Szukał go też Krzysztof Rutkowski. Mężczyzna ukrywał się na strychu w miejscowości Świbinki.
37-letni Tomasz T. wypożyczył wartego 200 tysięcy Forda Mustanga we wtorek we Wrocławiu i wtedy ślad po nim zaginął. – Klient wypożyczył auto we wtorek po południu i miał je oddać następnego dnia o godzinie 17:00 – opowiada Wiktor Pełczyński, właściciel wypożyczalni SpeedLovers Wrocław. – O tej porze zadzwonił jednak i poinformował, że przyjedzie godzinę później. Po kolejnej godzinie poinformował nas telefonicznie, że przyjedzie o 20.00. Nie przyjechał. Zawiadomienie o zaginięciu auta trafiło do wrocławskiej policji. Tomasza szukał też Krzysztof Rutkowski.
Poszukiwany był specyficzny luksusowy ford mustang tuningowany przez braci Rafała i Grzegorza Chmielewskich, którzy w Londynie jako bracia Ralph i Greg Collins zarządzają ekskluzywnym warsztatem samochodowym. Wykonują tam tuning najdroższych aut świata.
Tomasz T. został zatrzymany. – Ukrył się na strychu w miejscowości Świbinki. Tam też stał ford – mówi Rutkowski. Mężczyznę przejęła żarska policja. – Dziękuje za współpracę dyżurnemu i policjantom komendy w Żarach oraz kryminalnym wrocławskiej komendy miejskiej – mówi Rutkowski.