Do tragicznego zdarzenia doszło na stawach hodowlanych w Trzebowie. W widzie zauważono ciało mężczyzny, które wyłowili strażacy. To 62-letni stróż.
Wszystko wydarzyło się w piątek, 15 grudnia, późny wieczorem. W stawie hodowlanym w Trzebowie przypadkowe osoby zauważył ciało mężczyzny. Na miejsce około godz. 19.22 dojechało siedem wozów sulęcińskiej straż pożarnej i jednostek OSP.
Strażacy wyłowili ciało z wody. Na miejsce dojechała również policja oraz prokurator.
Ciało wyłowione ze stawu w Trzebowie
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, ciało wyłowione ze stawu to 62-letni pracownika, stróż na stawach. Na miejscu długo pracowali policjanci oraz prokurator.
Lekarz wstępnie ustalił, że do zgonu 62-latka nie przyczyniły się osoby trzecie. Jej przyczyna nie została jednak ustalona.
Decyzją prokuratora ciało zostało zabezpieczone do sekcji.