Do wypadku doszło w niedzielę, 9 sierpnia, na drodze koło Mozowa pod Sulechowem. Kierujący citroenem busem potrącił rowerzystkę. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala. Niestety tam zmarła.
Do tragicznego wypadku doszło na drodze koło Mozowa pod Sulechowem. Trasą jechały dwie rowerzystki. Kiedy skręcały jedna z nich została potrącona przez jadącego za nią kierowcę busa citroena. Na miejsce wypadku szybko dotarły służby ratunkowe oraz policja. Wylądował również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Potrącona rowerzystka w ciężkim stanie została przewieziona do szpitala. Niestety, mimo wysiłków lekarzy, kobieta zmarła w szpitalu. Jej obrażenia były bardzo poważne. – Wyjaśniamy przyczynę oraz okoliczności tragicznego wypadku – mówi podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Sprawę wypadku bada świebodzińska prokuratura rejonowa. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że dwie rowerzystki jechały jedna za drugą. W pewnym momencie postanowiły zjechać w lewo pod wiadukt. Wtedy jadący za rowerzystkami kierowca citroena busa zaczął wyprzedzać i uderzył w tylne koło roweru 44-latki. W wyniku uderzenia 44-latka upadła na jezdnię.
Na miejscu przeprowadzono oględziny miejsca wypadku, rower i pojazd zabezpieczono do dalszych oględzin. 44-latka kierującego busem, mieszkańca okolic Sulechowa, poddano badaniu alkomatem. Był trzeźwy. Przesłuchano też świadka wypadku.