Uderzyła fordem w samochód zielonogórskiej straży miejskiej. Kara to tylko pouczenie (ZDJĘCIE CZYTELNIKA)

Uderzyła fordem w samochód zielonogórskiej straży miejskiej.

O zdarzeniu zostaliśmy powiadomieni przez naszego czytelnika. Wszystko wydarzyło się w piątek, 6 maja, na ul. Francuskiej.

Około godz. 13 radiowóz zielonogórskiej straży miejskiej zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. Strażnik miejski przepuszczał ludzi na pasach.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Wtedy w tył dacii straży miejskiej uderzyła kierująca fordem. – Siła była dość duża, bo auto straży miejskiej zostało przepchnięte do przodu – mówi nam świadek wydarzeń.

Na szczęście nie doszło do potrącenia osób, które były już na przejściu dla pieszych. Uszkodzone pojazdy zjechały na okoliczny parking. Na miejscu pojawiła się wezwana policja.

Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja. – Ku mojemu zdziwieniu kierująca fordem została jedynie pouczona – mówi nam osoba, która przyglądała się interwencji. Nasz czytelnik dodaje, że niedawno lekko otarł inny samochód na parkingu i dostał manat ponad 1 tys. zł. – Czyli za wjechanie w tył jest pouczenie, a za szkodę parkingową mandat. To jak to ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa? – dziwi się nasz czytelnik.

Nagrałeś wideo na trasie, zrobiłeś zdjęcie kolizji lub wypadku? Wyślij je na mail kontakt@poscigi.pl lub przez profil na facebooku poscigi.pl i twórz z nami portal poscigi.pl