Policjant żarskiej komendy, który w czasie wolnym od służby zwrócił uwagę na kierowcę volkswagena golfa. Zatrzymał go i wtedy okazało się, że kierujący jest kompletnie pijany. 56-latek wydmuchał ponad dwa promile alkoholu.
W środę , 10 lipca, przy ulicy Katowickiej w Żarach był jeden z policjantów pionu kryminalnego, który miał akurat wolne. W pewnym momencie zauważył volkswagena golfa, a w nim kierowcę, który jechał bardzo wolno i bez włączonych świateł. Volkswagen na skrzyżowaniu stał dłuższy czas, nie wykonując żadnego manewru pomimo, że drogą nie przejeżdżały żadne pojazdy. Po chwili zjechał zaparkować. Kierowca w aucie wymachiwał rękoma i bełkotał.
Policjant podszedł do mężczyzny i otworzył drzwi. – W tej samej chwili wyczuł od kierującego wyraźną woń alkoholu – mówi kom. Aneta Berestecka, rzeczniczka żarskiej policji. Natychmiast wyciągnął kluczyki ze stacyjki uniemożliwiając kierującemu dalszą jazdę, a o sytuacji powiadomił dyżurnego.
Kryminalny zatrzymał mężczyznę do chwili, kiedy na miejsce przyjechali policjanci ruchu drogowego. 56-letni Ukrainiec wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut kierowania po pijanemu. Grozi mu kara do 2 lat więzienia, zakaz prowadzenia nawet na 15 lat i grzywa nie niższa niż 5 tys. zł.