Pijany 62-latek wezwał nowosolską policję twierdząc, że ktoś chce go zabić nożem. Kiedy okazało się, że całą historię wymyślił, próbował dać policjantom 100 zł łapówki. Został zatrzymany.
W sobotni wieczór, 28 grudnia, nowosolscy policjanci na sygnałach pojechali do pilnej interwencji. Ze zgłoszenia wynikało, że 62-latek obawia się o swoje życie, ponieważ twierdził, że dwie osoby chcą go zabić nożem. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce do jednej z miejscowości powiatu nowosolskiego, nie potwierdzili zagrożenia. – Zgłaszający mężczyzna zapytany o powód wezwania policji powiedział, że chciał zrobić na złość swojej rodzinie, z którą wcześniej się pokłócił – mówi mł. asp. Renata Dąbrowicz-Kozłowska, rzeczniczka nowosolskiej policji.
Policjanci postanowili ukarać 62-latka mandatem za bezpodstawne wezwanie policji. Wtedy pijany mężczyzna zaczął nakłaniać policjantów, aby odstąpili od ukarania go mandatem. Zaproponował im 100 zł łapówki. – Panowie, przecież możemy się jakoś dogadać, podzielicie się i zapomnimy o sprawie – mówił do policjantów próbując wręczyć im pieniądze.
63-latek został zatrzymany i przewieziony do nowosolskiej komendy. Mężczyzna wydmuchał ponad dwa promile alkoholu. Noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia 62-latek usłyszał zarzut usiłowania wręczenia łapówki policjantom. Grozi mu teraz kara do 10 lat więzienia.