Włamanie do mieszkania w Zielonej Górze. Skradziono 370 tys. zł, biżuterię i sprzęt AGD warte 40 tys. zł. Rutkowski ma podejrzanego

Złodziej lub złodzieje weszli do mieszkania na ulicy Inżynierskiej 44/2. Ukradli 370 tys. zł w gotówce oraz biżuterię i sprzęt AGD warte 40 tys. zł. Z łupem zniknęli.

Do włamania do mieszania na Łężycy doszło w dniu, 17 kwietnia, nocą. Złodzieja szuka Krzysztof Rutkowski i już wytypował podejrzanego, który działa sam lub z miał wspólników.

Złodziej lub złodzieje weszli do mieszkania na ulicy Inżynierskiej 44/2. Ukradli 370 tys. zł w gotówce oraz biżuterię i sprzęt AGD warte 40 tys. zł. Z łupem zniknęli.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Sprawą zajął się Krzysztof Rutkowski. – Mamy już wytypowanego podejrzanego. Notatka w tej sprawie została przekazana zielonogórskiej policji – mówi R. Rutkowski.

Czytaj też – Wypadek na S3 pod Zieloną Górą. Bus uderzył w bariery. Kierowca w szpitalu (FILM, ZDJĘCIA CZYTELNIKA)

Z ustaleń Biura Rutkowski wynika, że sprawcą włamania jest mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Sucharskiego. – Mamy jego dane – mówi Rutkowski. Ma to być sobą znana policji i wielokrotnie karana.

Rutkowski szukał złodziej w Zielonej Górze

Jak wynika z ustaleń Rutkowskiego, w kradzież może być również zamieszany syn kobiety, która opiekowała się psem okradzionego zielonogórzanina. W dniach od 10 do 18 kwietnia, poszkodowany był na wakacjach.

Syn kobiety opiekującej się psem miał wtedy podlewać w mieszkaniu kwiaty. Jest to osoba częściowo niepełnosprawna, którą złodziej mógł wykorzystać do kradzieży.

– Poszkodowany również rozpoznał złodzieja na zapisie z monitoringu– mówi Rutkowski.