W Międzyrzeczu bezdomny mężczyzna wpadł do wody, po czym calutki mokry schronił się pod mostem, pod którym zasnął. Temperatura spadła do niemal zera i sytuacja była bardzo groźna. Z pomocą przyszli policjanci.
W nocy z piątku na sobotę, 21 listopada, podczas patrolu pieszego wzdłuż rzeki Obra w Międzyrzeczu, sierż. Sebastian Białasik i st. sierż. Mateusz Guzek, w rejonie mostu, zauważyli śpiącego mężczyznę. Był skrajnie wychłodzony i miał przemoczoną odzież.
Podczas rozmowy, okazało się, że wcześniej wpadł do rzeki. – Mężczyzna był trzeźwy, ale nie mógł poruszać się o własnych siłach. Mówił, że bardzo mu zimno i nie może się ruszyć – mówi st. asp. Justyna Łętowska, rzeczniczka policji w Międzyrzeczu.
Policjanci natychmiast przenieśli go do radiowozu, żeby mógł się ogrzać i w ciepłym miejscu poczekać na przyjazd karetki pogotowia ratunkowego. – Gdyby pomoc udzielona przez policjantów mężczyzna najprawdopodobniej nie przeżyłby nocy – mówi st. asp. Łętowska.
Policjanci przypominają również, że miejsca, w których mogą przebywać osoby bezdomne, można wskazać anonimowo za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa, a w sytuacjach alarmowych dzwoniąc pod bezpłatny numer 112.