Wszedł na komendę z nożem w ręku. Powiedział, że zabił matkę

Do budynku jastrzębskiej jednostki wszedł młody mężczyzna. Trzymał w ręce nóż i powiedział, że zabił matkę.

21-latek z Jastrzębia-Zdroju zaatakował śpiącą matkę nożem. Zadął jej wiele ciosów. Kobieta jest w ciężkim stanie. Mężczyzna sam przyszedł na komendę policji i powiedział, co zrobił. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.

W nocy ze środy na czwartek, 4 sierpnia, około godziny 2:00 policjanci odebrali zgłoszenie dotyczące ugodzenia nożem. Przerażeni sąsiedzi, słysząc wołanie o pomoc, zadzwonili na numer alarmowy.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, którzy w mieszkaniu na kanapie zastali bardzo ciężko ranną kobietę. Miała rany zadane nożem. Mundurowi pomogli udzielać pierwszej pomocy do czasu przyjazdu zespołu pogotowia ratunkowego. Ciężko ranna kobieta trafiła do szpitala.

Ustalono, że syn podszedł do śpiącej matki i zaatakował ją zadając wiele ciosów nożem. 21-latek uciekł z mieszkania. Kilka minut później do budynku jastrzębskiej jednostki wszedł młody mężczyzna. Trzymał w ręce nóż i powiedział, że zabił matkę.

Dyżurny wraz z zastępcą dyżurnego błyskawicznie zareagowali i wytrącili mężczyźnie z ręki nóż, obezwładnili go i założyli mu kajdanki. Zatrzymany był agresywny, nie wykonywał poleceń oraz próbował uciec. Grozi mu nie miej, niż 8 lat więzienia.
W piątek Sąd rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.