Były partner uprowadził kobietę. Wyłamał drzwi, siłą wyciągnął ją z domu i wsadził do samochodu. Ogłoszono alarm dla komendy policji w Międzyrzeczu. Zatrzymano dwóch mężczyzn, a kobieta została uwolniona.
W nocy z 20 na 21 lipca, dyżurny międzyrzeckiej policji otrzymał zgłoszenie od kobiety, która poinformowała go o uprowadzeniu jej koleżanki. Zgłaszająca powiedziała, że około godziny 2.00 w nocy usłyszały pukanie do drzwi. Gdy zobaczyły w wizjerze, że za stoi za nimi były partner kobiety, schowały się w łazience. Mężczyzna coraz mocniej uderzał w drzwi, aż je wyważył. Następnie siłą wyciągnął kobietę na zewnątrz, zaciągnął do samochodu zaparkowanego przed blokiem i odjechał w nieznanym kierunku.
Komendant policji w Międzyrzeczu mł. insp. Paweł Rynkiewicz ogłosił alarm dla jednostki. Rozpoczęły się intensywne poszukiwania kobiety. – Część policjantów starała się zebrać jak najwięcej danych oraz ustalić, w jakim kierunku samochód mógł odjechać. Pozostali funkcjonariusze szukali jej na terenie całego powiatu – mówi st. asp. Justyna Łętowska, rzeczniczka policji w Międzyrzeczu. Po kilku godzinach kryminalni ustalili, że kobieta wraz z mężczyzną mogą być w jednym z mieszkań w Skwierzynie. Policjanci pojechali pod wskazany adres.
Z mieszkania słychać było głos mężczyzny, jednak po zapukaniu do drzwi zapanowała cisza. Funkcjonariusze wyłamali drzwi. W środku zastali przerażoną kobietę oraz 30-latka, który ją uprowadził. Poszkodowanej na szczęście nic się nie stało. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzuty pozbawienia wolności, uszkodzenia mienia, naruszenie miru domowego oraz posiadanie narkotyków. Sąd Rejonowy w Międzyrzeczu aresztował go tymczasowo na trzy miesiące. Policjanci ustalili, że mężczyzna nie działał sam. Pomagał mu 21-latek, który przewiózł ich do Skwierzyny. Mężczyzna również został zatrzymany. Usłyszał zarzut pozbawienia wolności kobiety.