W środę, 4 maja, przed godz. 18.00 operator numeru 112 odebrał zgłoszenie od jednego z mieszkańców Kłodawy. Mężczyzna bełkotliwą mową oświadczył, że kolega, z którym wcześniej wypił „połówkę”… poszedł spać.
Niestety, utrudniony kontakt z mężczyzną nie pozwolił na dokładne ustalenie co tak naprawdę stało się z jego kolegą. Na miejsce wskazane przez zgłaszającego skierowany został patrol policji. Mundurowi szybko ustalili, że nikomu nic się nie stało i nikt nie potrzebował ich pomocy.
Mężczyzna, który zadzwonił na numer 112 chciał tylko aby patrol policji odwiózł do domu kolegę śpiącego po libacji alkoholowej. Mieszkaniec Kłodawy za bezpodstawne wezwanie policji został ukarany mandatem karnym.
Takich i podobnych zgłoszeń jest wiele. Służby ratunkowe nie lekceważą żadnego zgłoszenia. Przed wybraniem numeru alarmowego każdy powinien się zastanowić czy sprawa, z którą dzwoni, wymaga interwencji policji, ponieważ wzywając bezpodstawnie policję, można przyczynić się do nieudzielenia pomocy innej osobie, która naprawdę takiej pomocy potrzebuje, a do której – w wyniku np. głupiego żartu – patrol policji nie dojedzie.
W przypadku bezpodstawnego wezwania policji na interwencję należy liczyć się z konsekwencjami prawnymi.