Stanisława Blat zaginęła w czwartek, 15 listopada, około godz. 12.00. Wyszła z domu na grzyby w rejonie Wielisławic (pow. strzelecko-drezdenecki). Mimo zakrojonych na dużą skalę poszukiwań nie odnaleziono 80-latki.
Zaraz po zaginięciu policja zorganizowała duże poszukiwania. W akcji brali udział policjanci, strażacy, służba leśna oraz mieszkańcy. W poszukiwaniach wykorzystano śmigłowiec, drony oraz specjalnie wyszkolone psy.
– Kobiety do dziś nie odnaleziono – mów mł. asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji. Nie natrafiono nawet na ślad po 80-latce poruszającej się o lasce.
Kobiety cały czas szukają sąsiedzi oraz mieszkańcy Wielisławic. – Jesteśmy z nimi cały czas w kontakcie – mówi mł. asp. Bartos.
Policja nie prowadzi już poszukiwań w terenie. Kilkudniowe zmasowane poszukiwania nie przyniosły rezultatu. – Poszukiwania zaginionej zmieniły charakter. Swoją pracę wykonują kryminalni – mówi mł. asp. Bartos.