ZIELONA GÓRA Lara tropiła morderców, zaginionych, narzędzia zbrodni i obezwładniała przestępców

Lara, pies patrolowo-tropiący, pełniący służbę w zielonogórskiej policji odeszła na emeryturę. Zamieszkała ze swoim przewodnikiem mł. asp. Marcinem Siekanowiczem. fot. KMP Zielona Góra

Lara, pies patrolowo-tropiący, pełniący służbę w zielonogórskiej policji odeszła na emeryturę. Zamieszkała ze swoim przewodnikiem mł. asp. Marcinem Siekanowiczem, któremu była wyjątkowo oddana od początku ich wspólnej służby w 2017 r.

Lara jest owczarkiem belgijskim pochodzącym z bardzo znanej i utytułowanej hodowli. Mł. asp. Marcin Siekanowicz wylosował Larę w 2017 r. podczas szkolenia w Sułkowicach w Zakładzie Kynologii Policyjnej. – Lara zwracała uwagę swoją żywiołowością, ale znajomość z przewodnikiem zaczęła się od ugryzienia. Od początku chciała zdominować „swojego człowieka” – mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka  zielonogórskiej policji.

--- Czytaj dalej pod reklamą ---

Mł. asp. Siekanowicz poradził sobie jednak z niesfornym szczeniakiem i całe szkolenie Lara ukończyła z wyróżnieniem. Lara w przeciwieństwie do większości policyjnych psów nie ma zmienionego „służbowego” imienia. Jej przewodnik wyjaśnił, że to imię wyjątkowo do niej pasuje.

Mł. asp. Siekanowicz, który wstąpił do policji w 2011 r. chciał być przewodnikiem psa od początku swojej służby. Interesował się tematyką związaną z psami wykorzystywanymi do służby w policji i wiedział, że owczarek belgijski to rasa, która cały czas potrzebuje kontaktu z człowiekiem, zabawy i aktywności.

Lara od początku zamieszkała z przewodnikiem i jego rodziną. Pokochała swoją nową rodzinę, a szczególnie małego synka Marcina, dla którego była najlepszą towarzyszką zabaw i opiekunką. – Cała rodzina Siekanowiczów brała udział w szkoleniu Lary poprzez zabawę. Najlepszą zabawą, która jednocześnie była elementem szkolenia psa, było schowanie się synka i poszukiwanie chłopczyka przez Larę lub schowanie zabawki chłopca i odnalezienie jej przez psa – wyjaśnia podinsp. Barska

Lara od początku służby w 2017 r. przejawiała wyjątkowe zdolności tropiące. Już w pierwszych miesiącach wytropiła podejrzanego o zabójstwo dwóch osób w okolicach Lubska oraz zaginionego mieszkańca Zielonej Góry. W następnych latach miała wiele sukcesów, jednymi z najbardziej spektakularnych były: wytropienie miejsca zgwałcenia w pustostanie w Zielonej Górze w 2018 r., odnalezienie zaginionej 13-latki w Zielonej Górze w 2019 r., wytropienie podejrzanego o zabójstwo i odnalezienie puszki ze śladami DNA sprawcy w Witoszynie w 2020 r., odnalezienie po 6 godzinach tropienia na bagnach wokół Krępy zbiega, poszukiwanego przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego Policji w 2020 r.

Podczas tegorocznych poszukiwań dwóch zaginionych chłopców z Ledna, Lara doprowadziła od bluzy starszego z nich do Odry w miejsce, gdzie później odnalezione zostało ciało.

Lara ma na swoim koncie także spektakularne zatrzymania sprawców przestępstw. W 2019 r. pomogła policjantom zatrzymać zabarykadowanego w domu nożownika, podejrzanego o usiłowanie zabójstwa. W 2020 r. obroniła swojego przewodnika kiedy został zaatakowany przez 5 złodziei w jednej z patrolowanych piwnic. Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych na miejscu dzięki sprawności Lary. W 2021 r. podejrzewany o kradzieże samochodów uciekał po dachach zabudowań gospodarczych. Lara wyskoczyła w górę, strąciła go z dachu i dopadła na ziemi umożliwiając policjantom zatrzymanie mężczyzny.

Podczas całej swojej służby w Komendzie Miejskiej Policji w Zielonej Górze Lara była wykorzystywana do tropień ponad 70 razy. Odnajdowała również miejsca zdarzenia czy dowody w sprawach.

Lara jest bardzo odważnym psem i bez chwili zwątpienia stawała do konfrontacji z podejrzanymi niejednokrotnie sama odnosząc kontuzje. W 2020 r. goniąc za złodziejami spadła z piętra pustostanu do piwnicy i przebiła sobie łapę.

W tym roku w maju podczas ścigania podejrzanego o kradzież kontuzjowana została zarówno Lara, jak i niestety bardzo poważnie, jej przewodnik. Lara po zwarciu z zatrzymanym miała problemy z kręgosłupem, natomiast mł. asp. Siekanowicz podczas biegu wpadł w wyrwę w ziemi i uszkodził kolano.

Niestety, po odniesionej kontuzji okazało się, że problemy Lary z kręgosłupem są bardzo poważne. Podobnie jak wiele owczarków cierpi na spondylozę i do końca życia będzie musiała brać leki. Na początku września odeszła ze służby. – Mieszka teraz ze swoim ukochanym przewodnikiem, a kiedy Marcin Siekanowicz wychodzi do służby podnosi na niego zdziwione oczy niemo pytając, a dlaczego ja nie idę – mówi podinsp. Barska.

Lara jest radosnym i żywiołowym psem, nieustannie potrzebuje zabawy i uwagi. Potrafi schować buty Marcina i cieszy się kiedy przewodnik ich szuka albo zabiera narzędzia ogrodnicze, kiedy żona przewodnika pracuje w ogrodzie.

Lara lubi oglądać bajki z pięcioletnim synkiem przewodnika, zwłaszcza „Psi patrol”. Kiedy słyszy muzykę z filmu to natychmiast siada przed telewizorem. Największym przysmakiem Lary są parówki, których oczywiście nie może dostawać za często. Jest bardzo czujnym strażnikiem domu. Nikt obcy nie może wejść na posesję, czy nawet przechodzić zbyt blisko ogrodzenia.