Zielonogórscy strażnicy miejscy dostali od radnego Mariusza Rosika specjalną klatkę do transportu zwierząt samochodem. Jest im niezbędna ponieważ straż miejska dostaje wiele zgłoszeń dotyczących zwierząt.
Interwencje zielonogórskiej straży miejskiej dotyczą zarówno zwierząt domowych, gospodarskich jak i dzikich. Często są to zwierzęta chore lub ranne, potrzebujące specjalistycznej pomocy. W takich przypadkach strażnicy przewożą je do miejsc, gdzie taka pomoc może zostać im udzielona.
Jeśli chodzi o zwierzęta dzikie, to najczęściej trafiają do Ośrodka Rehabilitacji dla Zwierząt Dziko Żyjących w Starym Kisielinie prowadzonego przez państwa Gabrielę i Mariusza Rosików. Strażnicy przyznają, że często korzystają z doświadczenia, wiedzy oraz porad małżeństwa.
Transport takich zwierząt nie jest rzeczą prostą. Nie da się przewidzieć, jak ranne lub chore zwierzę zachowa się w drodze do lecznicy, schroniska lub ośrodka. Należy to zrobić mając na uwadze bezpieczeństwo zarówno zwierzęcia jak i funkcjonariuszy.
Strażnicy właśnie odebrali nową specjalna klatkę transportową ufundowaną przez radnego Mariusza Rosika, wykonaną przez firmę Gastro-Tar ze Starego Kisielina. – To profesjonalna klatka transportowa dl zwierząt zrobiona pod wymiar do samochodu straży miejskiej – mów radny Rosik.
Klatka jest wykonana z trwałego, materiału. Ma dwie osobne komory z możliwością wyciągnięcia ścianki działowej w przypadku konieczności transportu większego zwierzęcia. Dodatkowo na spodzie znajduje się blacha w formie małej wanienki dzięki czemu zabezpieczona przed pobrudzeniem jest podłoga w radiowozie.
Klatkę można swobodnie wyciągnąć z bagażnika, aby zwierzę bezpiecznie przenieść. Nowa klatka niewątpliwie usprawni działania strażników w interwencjach dotyczących zwierząt, które wymagają przetransportowania ich w celu udzielenia im pomocy.
Straż Miejska dziękuje państwu Rosikom przydatną klatkę.