23-latek pod koniec kwietnia br. dwukrotnie okradł jedną ze sławskich drogerii myśląc, że ujdzie mu to na sucho. Łupem zamaskowanego mężczyzny padły perfumy znanych marek na kwotę blisko 1200 złotych. Zdradziły go sposób zachowania i ubiór. Sławscy policjanci nie mieli wątpliwości co do jego sprawstwa. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał już zarzut kradzieży.
Zarzuty kradzieży flakonów perfum znanych marek na kwotę blisko 1200 złotych usłyszał młody mieszkaniec gminy Sława, który pod koniec kwietnia bieżącego roku postanowił dwukrotnie odwiedzić jedną z drogerii w Sławie. 23 – latek zainteresował się alejką z perfumami. Po kilku minutach pobytu na terenie sklepu postanowił go opuścić nie płacąc za towar. Przekonany był, że udało mu się oszukać sprzedawczynie.
W trakcie przeglądania zapisu monitoringu personel sklepu dojrzał kradzieże i postanowił zgłosić ten fakt na policję.
Zaangażowani w sprawę sławscy kryminalni przeglądając zapisy monitoringu, analizując gesty i sposób zachowania „niedoszłego” klienta drogerii wytypowali prawdopodobnego sprawcę. Mundurowi postanowili odwiedzić 23 – latka w jego miejscu zamieszkania. Mężczyzna zaskoczony był wizytą policjantów, natomiast mundurowi nie mieli wątpliwości co do jego sprawstwa. 23 – latek ubrany był w tą sama bluzę co sprawca dwukrotnej kradzieży perfum i przewieszoną miał na wysokości pasa tą samą saszetkę.
23-latek został zatrzymany i przewieziony do Komisariatu Policji w Sławie, gdzie usłyszał zarzuty do których przyznał się.