W piątek, 18 września, burmistrza Czerwieńska odebrał groźbę dotyczącą możliwości rozpylenia gazu bojowego sarin w urzędzie. Ewakuowano wszystkich pracowników.
Na miejsce dojechała zielonogórska policja i wozy straży pożarnej. Strażacy zajęli się przeszukaniem budynku pod kątem gazu sarin. To kolejny taki sam alarm w ciągu ostatnich kilku dni. Służby sprawdzały już budynek giełdy rolno – towarowej w Zielonej Górze i ratusz w Międzyrzeczu. Oba alarmy okazały się fałszywe.
--- Czytaj dalej pod reklamą ---